sobota, 1 listopada 2014

Z dnia na dzień coraz więcej zabawy

   
    Z dnia na dzień coraz więcej zabawy, wiele wypadów jest okraszone wieloma rybami i super zabawą z zębaczami i pasiakami.
Zwłaszcza z tymi drugimi jest problem na łowisku przy którym często się zatrzymuję a jest to maly stawik który, połączony jest z wielkim jeziorem więcj... co w jeziorze to na stawie :)
Latem pasiaki były bardzo aktywne wręcz złowienie szczupaka było trudno za to pasiaki wpadały praktycznie co wyprawe był to jedyny pewny punkt wypraw na ryby, od czasu chłodniejszych dni na tym stawiku ciężko jest złapać okonia za to szczupaki wpadają regularnie, prawdopodobnie szczupaki wpływając na tak mały akwen wyparły okonie i część z nich po prostu wyjadły. Również od jakiegoś zmieniłem swoją a może po prostu przekonuję się do teorii, że kolor przynęty ma znaczenie pare wypraw do tyłu pokazało mi co to znaczy mieć "prowokującą" kolorową blaszke. Łowiłem na "zwykłe" algi czy gnomy w standardowym kolorze srebrnym lub złotym, brat mojej dziewczyny używał takiej blaszki:

 Różnica była ogromna, w miejsca gdzie ja penetrowałem i nie miałem brania on czasami po 1 rzucie miał branie i zawieszały mu sie ryby.
 Dwa zdjęcia na koniec z tym co udało mi się załapać w niecałe 2h :)
Widzę, że polubienie mojego bloga troche wzrosło więcj mam na nowo motywację...
Czekam na Wasze zdanie na temat koloru przynęt czy ma ono znaczenie czy też nie?