środa, 30 lipca 2014

Nowa jakość, wielka niespodzianka w rybie

     Witam, troszkę mnie nie było bo i czas brak a i pogoda nie dopisuję na ryby - fakt jest ciepło, niestety dla mnie za ciepło.
Chciałbym krótko opisać sytuację która spotkała mnie parę dni temu, siedząc na brzegu dostrzegłem dość ładnego leszcza który pływa przy tafli wody, wskoczyłem na łódź aby zobaczyć co się dzieję, ku mojemu zdziwieniu ryba pływa przy powierzchni rysując kształty swoim grzbietem.
Leszczyk nie miał siły pływać a tym bardziej się zanurzyć, gdy byłem bliżej lekkie odskoki po czym ryba znikała w toni wody a po chwili bezwładnie wypływała i nadal przecinała tafle wody.
Rybę schwytałem ze znajomym i widać po rybie że jest zmęczona i chora, zabiliśmy ją przecinając jej kręgosłup za łbem jednym cięciem i otworzyliśmy ją to co tam zobaczyliśmy zdumiało nie tylko nas ale i starych wyjadaczy.
W leszczy był ogromny tasiemiec, nawet najstarsi rybacy tego nie widzieli a po przeczytaniu dziś o tym, że niektórzy wyciągają go i nadal jedzą rybę troszkę mnie odrzuca faktem, że ja wcale ich nie jadam.
Poławiam ryby ale ich nie jem i nie ma tutaj nic dziwnego, lecz kocham spędzać czas nad wodą od jakiegoś czasu zainwestowałem w sprzęt także zdjęcia i filmiki będą lepszej jakości a na koniec właśnie filmik tego znaleziska.
A czy Wam się już to zdarzyło?

Filmik wrzucany na szybko bez żadnych poprawek ani obróbki wybaczcie.
Film można obejrzeć w jakości HD

niedziela, 13 lipca 2014

Szczupakowe przedszkole


Witam, dziś wypadzik na wodę był bardzo krótki tak i ta notka będzie krótka.
Na wodzie byłem może z godzinę, łowiłem z łodzi okonie, ale szczupakowe przedszkole mnie dopadło 2 sztuki takiego szczupaka  dziś mi się uwiesiło i okoń 14 cm, mimo, że złowiłem dużo większego okonia który jest również uwieczniony na blogu jak i rekordowy życia którego tutaj nie ma, lecz ten trafia jaka życiówka, ponieważ postanowiłem "zresetować" swoje rekordy razem z założeniem bloga.

Jutro wybieram się na nockę także życzcie mi szczęścia! na koniec filmik z uwolnienia szczupaka.
pozdrawiam Niedzielny Wędkarz


poniedziałek, 7 lipca 2014

Zapowiedź nowego projektu i bonus


    Witam serdecznie!
Blog rozwija się w zaskakującym tempie, wpadłem na pomysł z zakładką z testami sprzętu wędkarskiego, który jest powszechnie stosowany, pomysł zrodził się po tym jak oglądając recenzje świetnych wędkarzy ja nadal nie wiedziałem czy zwykłemu użytkownikowi to się sprawdzi i przypasuję.
Dlatego mam zamiar stworzyć coś co pomoże każdemu adeptowi wędkarstwa, dowiedzieć się o danym produkcie i przekazać tą wiedzę w prostych i dla wszystkich zrozumianych słowach.
Bonus o którym napisałem w tytule to FANPAGE który powstał na facebooku, teraz podczas zwykłego przeglądania tego portalu możecie śledzić i być na bieżąco z postami jak i nadchodzącymi recenzjami.
Bonus to także wspominka o moim blogu przez Marka Malmana twórcę kanału Wędkarstwo Marfish Marek Malman, na którego kanał serdecznie zapraszam a tutaj film z wspominką!
Dodawajcie mnie na Google+ jak i Polubcie na facebooku!
Pozdrawiam Niedzielny Wędkarz


niedziela, 6 lipca 2014

Pogoda powróciła, przekonanie do łowienia z opadu i świetlik


Przekonałem się do przynęty w tym kolorze jak i do łowienia z opadu, długo szukałem szczupaka różnymi gumami, blachami czy obrotówkami bez rezultatu....
Dziś usiadłem na łodzi powiedziałem sobie - Tylko guma i tylko opad, i? Parę rzutów i jest mały szczupak, był zaczepiony o brzuch, przypadek ale jednak coś musiał koło tej gumy robić.
Nie zrobiłem zdjęcia ani nie zmierzyłem go, chciałem by jak najszybciej wrócił do wody dlatego nie wpisuję go w zakładkę "REKORDY".
W tę porę mianowicie całkowity rozkwit wodnych roślin, bardzo ciężko łowi się na spinning zwłaszcza z opadu na zbiorniku gdzie łowię.
Niestety na rybach w moim lekkim spiningu pękła szczytowa przelotka a kawałek się wręcz rozdwoił, dlatego skróciłem go do następnej przelotki ale jak to wiadomo, lekki spining w części szczytowej ma więcej tych przelotek więc strata może z 5-6 cm.

Druga część to jestem zachwycony świetlikami, ponieważ testowałem go sobie, czyli po rybach zabrałem go do domu i ponad 3 doby dawał jasne fajne światło, dodam że, było dość zimno kiedy go odpalałem czyli pierwszą dobę "pracował" na około 10 stopniach na dworze kolejne doby już w domu w około 20. Idąc na nockę zakupiłem 2 paczki jak się okazało potem, wystarczyła by jedna paczka na parę nocek :)