piątek, 19 czerwca 2015

Zaczynamy podboje karpiowe!

 Witam!
Wróciłem do Holandii z Polski gdzie byłem na krótkim urlopie by odebrać mój zestaw karpiowo - grutnowy. Zacznę teraz obławiać wody na terenie całej Holandii sprawdzając się jakże nowej dziedzinie tego sportu/hobby/zamiłowania/przygody.
Sprzęt jaki zakupiłem to cały zestaw KONGERa, zaczynając od wędek aż po kołowrotki, żyłkę czy też rod poda. Nie pytajcie dlaczego po prostu jestem przekonany do tej marki, swego czasu tak samo byłem przekonany do JAXONa ale jakoś produkty tej firmy w dzisiejszych czasach to masówki delikatnie mijające się z prawdziwą jakością - to tylko moje skromne zdanie. Sprzęt jest skromny ale i moja wiedza w tym kierunku jeszcze raczkuję ponieważ odkąd pamiętam biegałem z spinningiem nad wodę. W miarę nabierania nowej wiedzy i umiejętności sprzęt także będzie lepszy.
Sprzęt wykorzystałem również w Polsce na 7 dniowej zasiadce! :)
Niestety karpia nie udało się złowić ale parę ładnych linów i szczupaka - co było zaskoczeniem ponieważ na haczyku była rosówka.
Dość dziwna sytuacja przynajmniej dla mnie, wędka wyrzucona na grunt na rosówkę, bombka podskakuję delikatnie a sygnalizator co jakiś czas popiskuję podchodzę i obserwuję i nagle szok, bombka poleciała w powietrze a sygnalizator wariuję zwalniam wolny bieg podciągam i zacięcie....
Serce wali mi jak młot z myślą, że to może karp? O ile moje zdziwienie było gdy wyciągłem 2 ryby na jeden karpiowy haczyk?
Na haku rosówka którą bawił się okonek, gdy okonek chwycił za hak w tym momencie uderzył w niego szczupak który również się zapiął coś niesamowitego!
Oczywiście poniżej dodam zdjęcie tego zjawiska i parę z wody prezentujący zakupiony sprzęt!

Pozdrawiam i Do zobaczenia !







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz